Jeszcze całkiem niedawno nikt nie zwracał uwagi na brwi. Nikt ich nie malował, nie czesał, nic.
Postawiono tylko na regulację – im cieńsze, tym lepsze. Była era „plemniczków”, kresek, brwi a’la Edyta Bartosiewicz…aż w końcu!!!
W końcu ktoś zauważył i powiedział głośno: Ej!! Brwi są ważne! Człowiek bez brwi to złoooo.
Tylko…jak malować brwi??
Idelanie wyregulowane, ostre i kanciaste brwi – było
Insta brow- było
Teraz czas na wolność – najmodniejsze w tym sezonie są brwi, które są grube, widać w nich włoski, mocno wyczesane, aby wyglądały dziko.
Jak to zrobić…hmmm
Zacznijmy od początku.
Henna! To bardzo ważny punkt! Obecnie miejsce henny zajmują farbki do brwi..zapytasz: dlaczego?
Farbki są dużo trwalsze od brwi i lepiej farbują i skórę i włoski. W naszym asortymencie znajdziesz np. Refectocil. Jest naprawdę świetna! Bardzo łatwo maluje się nimi brwi jak i rzęsy.
Ciach, ciach..mieszamy farbkę z wodą utlenioną do konsystencji paściano-kremowej. Nakładamy na uczesane brwi w kształcie, jaki chcemy mieć docelowo i czekamy.
Farbka zmyta? Lecimy dalej!
Wszystkie włoski, które wychodzą poza obszar tego co było pomalowane – wyrywamy!
Kolor mamy, kształt mamy! Co dalej??
Bierzemy kolejne narzędzia zbrodni. Ja bardzo polecam pomadę – natomiast stosuj, to co lubisz i zależnie od tego, jaki efekt chcesz uzyskać.
Cień -szybki efekt, pudrowych, delikatnych brwi.
Kredka – łatwo, szybko, bardziej precyzyjny rysunek
Pomada – WOLNOŚĆ! Wszystko zależy od Ciebie, czy będzie to miękki rysunek, czy bardziej precyzyjny. Czy widać każdy włosek, czy zamalowujesz równo obszar brwi – jak to mówią: RÓBTA CO CHCETA! 😀
Do pomady najlepszy pędzelek ever! Hulu P44 <3
Wyczesujesz nadmiar i przeczesujesz żelem, aby wszystkie włoski ładnie się trzymały i by nadaćim tego nieco drapieżnego wyglądu.
Na koniec wyrównaj linie brwi minimalną ilością korektora, aby wyglądały na bardziej dopracowane.
Done! Twoje brwi są gotowe:)
A może macie jakieś swoje patenty na brwi?? Podzielcie się z nami swoimi sposobami. Jeśli działają- niech służą też innym:)