Trwała matowa, czy jednak klasyczna nawilżająca??
Dziś czas na szminkę???
Część z nas poszukuje pomadek, które bez żadnych poprawek przetrwają nawet 12 godzin, a dla innych ważne jest, alby pomadka była nawilżająca. Podchodzimy do półek i zastanawiamy się co wybrać?
Ja przedstawię Wam dziś moje #musthave w tej kategorii???
Luksusowa formuła zawierająca witaminę E i nawilżające oleje gwarantująca perfekcyjne połączenie głębokiej barwy, trwałości i optymalnego nawilżenia ust. Tymi słowami zdecydowanie można opisać pomadki Royal Mat Lipstic od Pierre Rene. Ich wysoki pigment sprawi, że już po pierwszym pociągnięciu po ustach nadamy idealny kolor bez smug??? Ja uwielbiam odcień 04, który jest idealnym zgaszonym różem?
Kolejne moje hity to pomadka od MAYBELLINE Super Stay Matte Ink oraz Max Factor, Lipfinity Lip Colour czyli idealne maty, które przetrwają na ustach cały dzień. I kiedy zastanawiałam się, które odcienie Wam rekomendować stwierdziłam, że największy problem mamy zazwyczaj z doborem czerwieni. Czy wiecie, że źle dobrana czerwona pomadka może sprawić, że nasze zęby będą wyglądały na żółte? Co takiego powinna mieć w sobie czerwona pomadka?
Jeżeli utożsamiasz się z problemem żółtej płytki to nigdy ale to przenigdy nie powinnaś wybierać czerwonej pomadki, która ma w sobie ciepły pomarańczowy ton. Automatycznie zęby wydają się być żółte. Idealna pomadka powinna być chłodna i posiadać delikatnie niebieski pigment. Sprawi to, że nasze zęby będą wydawały się bielsze??? A jeśli chodzi o konkretne odcienie to polecam MAYBELLINE nr. 20 oraz Max Factor nr 125
Ania K.